Trwa sezon letnich wędrówek i wspinaczkowych akcji górskich. Jedni odpoczywają i sprawdzają swoje możliwości w górskich ścianach, inni w tych samych ścianach ciężko pracują ryzykując często własne życie dla ratowania i pomocy tym pierwszym.
Kilka dni temu byliśmy przypadkowym świadkiem akcji poszukiwawczej zaginionego polskiego wspinacza w okolicach schroniska Teryho Chata (2015 m.n.p.m.) na Słowacji prowadzonej przez Horską Zachranną Slużbę.
Ratownicy i piloci musieli wykazać się uporem i konsekwencją w trakcie poszukiwań które trwały od kilku dni (niesprzyjające warunki pogodowe). Umiejętności pilotażowe, jakimi trzeba się wykazywać latając w górach, specyfika lotów ratowniczych odbywających się zazwyczaj w trudnych warunkach i pod szczególną presją budzą na pewno szczególne uznanie.
TOPR zanotował od początku trwających właśnie wakacji 92 wypadki z czego w 22 przypadkach użył śmigłowca.
GOPR w poprzednim rok 2015 zanotował ogólnie 413 akcji. Akcji i wypraw ratunkowych angażujących większą grupę ratowników było 318, w tym 11 z użyciem śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poprzednie wakacje 2015 (lipiec i sierpień) – 161 interwencji, w tym 2 razy ze śmigłowcem.
W I kwartale 2016 roku, ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR ogółem udzielali pomocy 120 razy. Akcji i wypraw ratunkowych angażujących większą grupę ratowników było 81 w tym 2 z użyciem śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Autor zdjęć do artykułu: Maciej Moczyński,
filmiki z tej akcji znajdziecie na naszym facebookowym profilu zapraszamy